Przez Bośnię i Hercegowinę

Bośnia i Hercegowina należy do popularnych kierunków wycieczek jednodniowych z pobliskiej Chorwacji. Niektórzy z uwagi na nieco niższe ceny decydują się spędzić urlop w Neum, które leży nad krótkim 17-kilometrowych wybrzeżem adriatyckim, do którego BiH ma dostęp – to takie ‘okno na Adriatyk’. Aby wybrać się do BiH na kilka dni, trzeba być przygotowanym, że będzie to wycieczka w głąb historii, w miejsca gdzie powojenne rany nie będą do końca zabliźnione. W tym kraju zwiedzicie wiele ciekawych miejsc ważnych z punktu widzenia historii Bałkanów, jak i zakosztujecie autentycznej bałkańskiej kultury i gościnności.

Jak dojechać ?

Najlepiej samochodem, aby mieć go na miejscu do dyspozycji, albo przylecieć po prostu do Dubrovnika (w sezonie letnim jest sporo połączeń) i wypożyczyć auto. Nie mniej jednak wypożyczając auto upewnijcie się, że możecie nim wjechać na teren BiH.

Jeśli nie jesteście zainteresowani wakacjami nad wybrzeżem adriatyckim to może warto wybrać się bezpośrednio do Sarajeva, o ile znajdziecie lot w korzystnej cenie.

Na wycieczki jednodniowe polecam zatrzymać się w okolicy Dubrovnika lub Półwyspu Pelješac. Warto wtedy odwiedzić popularny wśród turystów Mostar (ewentualnie Medjugorje) lub Mostar i Sarajevo wyjeżdżając odpowiednio wcześnie rano.

Warto wiedzieć

Walutą w BiH jest marka zamienna (KM). W latach minionych kurs marki związany był z marką niemiecką w proporcji 1:1. Po wprowadzeniu euro w Niemczech sztywny kurs marki konvertibilnej do euro wynosi 1 EUR = 1,95583 K.

Jeśli w okolicach Mostaru nie będziecie mieć problemu z zapłatą w EUR (resztę również powinniście otrzymać w walucie europejskiej), to już np. w Sarajevie polecam wymienić pieniądze na marki w kantorze lub wypłacić po prostu z bankomatu.

Trochę historii

Bośnia i Hercegowina z uwagi na swoją historię oraz geografię odczuła wojnę w latach 90’ chyba najbardziej dotkliwie. Na BiH składają się dwie krainy – jest to Bośnia, która zajmuje 2/3 powierzchni kraju oraz Hercegowina, która stanowi pozostałą 1/3. BiH zamieszkują trzy narody: Muzułmanie bośniackiego pochodzenia, których nazywa się Bosznjakami, Chorwaci i Serbowie. Muzułmanie i Chorwaci walczyli przeciw stronie serbskiej, ale dochodziło też do rozłamów wewnątrz poszczególnych nacji – tak zaczęły się walki między sobą. Po wojnie BiH została podzielona na Federacje Chorwacko – Muzułmańską (51% terytorium) oraz Republikę Serbską (49%). Każda z nich posiada swoją własną stolicę, i tak mamy Banja Lukę oraz Sarajevo.

Więcej na ten temat możecie poczytać tutaj

W poniższym wpisie zabiorę Was w podróż do następujących miejsc:

Neum –> Mostar –> Medjugorie –> Jablanica –> Sarajevo –> Wiszegrad

2018-08-11 21_46_27-Neum, Bośnia i Hercegowina do Wiszegrad, Bośnia i Hercegowina – Mapy Google.png

Spójrzcie na mapę gdzie wyraźnie widać jak duży jest to kraj, a trasa przebiega przez jego dolną połowę. Jak sami zauważyliście jeszcze sporo w BiH mam do zobaczenia 🙂 mam nadzieję, że kiedyś jeszcze mi się to uda.

Neum

To jedyny dostęp do morza dla BiH, tzw. ‘okno na Adriatyk’. Jak to się stało, że BiH ‘przecina’ Chorwację, tak, że jadąc do Dubrovnika musimy przejechać granicę z BiH ?

Niegdyś Dubrovnik był Republiką, która zajmowała dość pokaźny obszar. Największym wrogiem Republiki Dubrovnickiej była Republika Wenecka. Aby nie graniczyć z Republiką Wenecją Dubrovnik oddał skrawek wybrzeża na którym znajduje się dzisiejsze miasto Neum Imperium Osmańskiemu. Teren ten od dawna był przedmiotem sporów pomiędzy Chorwacją a BiH. Chorwaci zachęcali BiH do sprzedaży tego terytorium, tak aby Chorwacja nie była podzielona na pół. Niestety negocjacje nie przyniosły pożądanego skutku.

Neum położone jest nad zatoką, nie ma dostępu do otwartego morza, dlatego jest chyba najcieplejszym punktem nad Adriatykiem. Pełno tam starych, ale już raczej odremontowanych hoteli, nie brakuje również turystów, którzy wybierają Neum z uwagi na niższe ceny niż w Chorwacji. Będąc szczera, nie spędziłabym tam swoich wakacji 😉 uważam, ze warto wydać ciut więcej, bądź zdecydować się na niższy standard i wybrać coś po chorwackiej stronie czyli np. naprzeciwko Neum na Płw. Pelješac.

Mostar

Na szczególną uwagę zasługuje stare miasto z jego ukochaną przez wszystkich wizytówką – Starym Mostem. Samo miasto ulokowane jest w dolinie rzeki Neretwy i jest stolicą Hercegowiny. Administracyjnie leży w obrębie Federacji Chorwacko – Muzułmańskiej.

DSCN4881.JPG

Podczas wojny dochodziło tu do wielu zniszczeń, Mostar był oblegany przez 18 miesięcy. Zniszczono wiele pięknych i zabytkowych budynków w tym słynny most nad rzeką Neretwą. Stary Most został wybudowany w 1566 roku. Został zniszczony w 1993 roku, a ten akt barbarzyństwa był doskonałą przenośnią tego co działo się wówczas na Bałkanach. Jak napisała Joanna Stovrag w swojej książce ‘Jeszcze żyję’ ‘zniszczenie starego mostu nie było uzasadnione jakąkolwiek koniecznością militarną, było najbardziej barbarzyńskim aktem wandalizmu, jaki miał miejsce w czasie wojny na Bałkanach…Stari Most był symbolem Mostaru, tematem wielu legend, jego wizerunek znajdował się w każdym domu w Hercegowinie. Mostarcy myśleli, że jest on wieczny. Zabytkowy Stari most został zburzony 9 listopada 1993 roku przez bośniackich Chorwatów. Jedno z powiedzeń o moście było następujące – Jeśli Bóg dopuści, niech oczy dzieci, tego kto go zburzy, pływają po Neretwie’.

DSCF6854.JPG

DSCF6883.JPG

Nowy, a jednocześnie Stary Most został oddany ponownie do użytku w 2004 roku (projekt odbudowy zaczęto w 1999 roku). Rok później wpisano go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Most próbowano odbudować z jak największej liczby starych elementów, tak aby przywrócić miastu i społeczeństwu utracony symbol.

d700-7 048.JPG

d700-7 049.JPG

widok na miasto z mostu:

DSCF6866.JPG

DSCF6867.JPG

Raz w roku odbywa się w mieście konkurs skoków do wody bez zabezpieczenia tzw. Ikar Mostaru. Młodzi śmiałkowie skaczą w zimną toń Neretwy – jest to jedyne w swoim rodzaju widowisko.

DSCF6838.JPG

Zwiedzając stare miasto oraz Kujundziluk Carsije warto odwiedzić dom turecki, gdzie podczas krótkiego pokazu zobaczycie film na temat mostu. Ponadto wejdźcie na teren meczetu Koski Mehmed – Paszy (nie koniecznie do środka, ewentualnie rozważałabym wejście na wieżę).

Będąc w Mostarze warto wypić bosanską kawę, która jest najważniejszym napojem w BiH. Przygotowanie rozpoczyna się od jej zmielenia, a następnie wsypuje się ją do tygielka (możecie nabyć go na jednym z licznych straganów z rękodziełem). Następnie kawę w tygielku zalewamy wrzącą wodą i trzykrotnie zagotowujemy, aż ‘urośnie’ (uważajcie aby nie wykipiała !). W taki sposób przygotowaną kawę wlewamy do filiżanki, a zamiast cukru możemy użyć słynny żelek – Rachatłukum.

DSCF6865.JPG

DSCF6834.JPG

DSCF6874.JPG

DSCF6833.JPG

Na obiad poleca się naprawdę bardzo autentyczne Ćevapčići albo pljeskavica w towarzystwie kajmaku bądź ajvaru. Polecam dość turystyczną knajpkę zaraz obok wejścia na most, nie mniej jednak wszystko co tam podają jest bardzo smaczne – Šadrvan.

DSCF6863.JPG

Međugorje

To na pewno nie jest punkt dla każdego. Niezależnie czy jesteście wierzący, czy nie, może będziecie chcieli zgłębić bardziej fenomen tego miejsca, bądź pojechać tam z czystej ciekawości. Dla ciekawości nie wiem sama czy warto…? Myślę, że wystarczą zdjęcia na blogach bądź na Google, także polecam raczej to miejsce osobom związanym z Kościołem.

Miasteczko to jest naprawdę niewielkie, ze wszystkich stron otoczone górami, jest pełne kontrastów. Z jednej strony mamy Kościół, a z drugiej alejkę sklepów jak w jednym z nadmorskich kurortów gdzie możecie zakupić dosłownie wszystko (śpioszki niemowlęce, wódeczkę) z emblematem Matki Boskiej. Świętość i biznes uderzają bardzo w oczy…. Watykan nie uznał oficjalnie Medziugorie za miejsce objawień, które wydarzyły się tu w 1981 roku. Miejsce ukazania znajduje się kilka kilometrów od samego miasteczka na wzgórzu Podbrdo w wiosce Bijakovici i to tam należy się udać. Jeśli zamierzacie wejść na wzgórze to warto wcześniej przygotować odpowiednie buty, gdyż droga usiana jest wystającymi, śliskimi kamieniami. Objawienia dostąpiło 6 dzieci, z czego jedna z dziewczynek, teraz kobieta, mieszka niedaleko samego wzgórza.

IMG_2982.JPG

IMG_2985.JPG

IMG_2991.JPG

Jablanica

Niby niepozorne miasto, ale bardzo częsty przystanek grup turystycznych…dlaczego ? Otóż podczas II Wojny Światowej miała tu miejsce zwycięska Bitwa nad Neretwą. Wojska niemieckie usiłowały wyprzeć partyzantów na których czele stał sam Josip Broz Tito. W bitwie zginęło ok 8 tys. partyzantów (z 20 tys.) Niemiej jednak pozostali przeprawili się przez rzekę pomagając cywilom i rannym ze szpitala wojskowego. Historię wydarzenia opowiada film „Bitwa nad Neretwą” w reż. Veljko Bulajicia.

W Jablanicy zjecie też najlepszą jagnięcinę. Polecam restaurację Zdrava Voda 🙂

DSCF6926.JPG

DSCF6925.JPG

Poniżej fragment drogi z Jablanicy do Sarajeva:

DSCF6888.JPG

DSCF6903.JPG

Sarajevo

To zdecydowanie jedno z moich miast na Bałkanach ze 100% bałkańską atmosferą. Na pewno nie wystarczy zobaczyć je w dzień, stanowczo trzeba zostać na noc i zobaczyć jak miasto rozkwita, a mieszkańcy wychodzą aby się spotkać i napić kawy czy zjeść najlepszy burek i Ćevapčići. Tylko tu możecie zobaczyć w niewielkiej odległości od siebie meczet, cerkiew, kościół katolicki i synagogę.

Niewątpliwie miasto kojarzy się wojną i jest jej śladami naznaczone….

‘Wszyscy chyba telewidzowie widzieli budynek poczty głównej w Sarajewie. To ta wypalona skorupa nad brzegiem Miljacki, przed którą uwielbiają dawać się filmować telewizyjni korespondenci, gdy zdyszanym głosem donoszą o bilansie ofiar ostatniego ostrzału. Przed wojną poczta, wzniesiona w nieco groteskowym austro-mauretańskim stylu, była ozdobą miasta. Tuż przed wybuchem wojny ktoś napisał sprayem na ścianie wielkimi literami cyrylicą: Ovo je Srbija ! (To jest Serbia.) Pod spodem zaś, drobniejszymi literami, alfabetem łacińskim, ktoś inny odpowiedział Ovo je posta budalo. (To jest poczta durniu.)

Tak naprawdę to o to toczy się ta wojna. O to, czy to będzie poczta – usługowa instytucja, poprzez którą można wysłać list miłosny, sprawozdanie, paczkę – czy też Serbia. Albo Chorwacja. Albo Bośnia. Albo jakakolwiek ideologiczna ojczyzna.’  –  fragment z książki ‘Obrona poczty sarajewskiej’ Dawida Warszawskiego.

Poniżej budynek Biblioteki Uniwersyteckiej z największymi zbiorami na Bałkanach, który spłonął w trakcie wojny – dzisiaj odbudowany, ale cennych manuskryptów nikt już nigdy nie odzyska…

Biblioteka 2011.JPG

Ten z wielu aktów wojennego barbarzyństwa możecie zobaczyć w teledysku U2 & Luciano Pavarotti „Miss Sarajevo” tutaj

W odrestaurowanym budynku obecnie mieści się ratusz miejski:

Biblioteka 2015.JPG

Z budynku dawnej biblioteki mamy już tylko kilka kroków do głównego placu gdzie stoi piękna studnia o ażurowej konstrukcji –Sebilj- ostatni fragment wodociągu zbudowanego w XVI w. Wokół studni zwykły gromadzić się gołębie dokarmiane przez miejscowych i turystów. W tym momencie znajdujecie się sercu Sarajeva, którym jest Baščaršija. Jest to turecki bazar z warsztatami rzemieślniczymi i wspaniałymi restauracjami w których zjecie autentyczny burek czy Ćevapčići. Bardzo polecam odwiedzić to miejsce za dnia i obowiązkowo wieczorem.

DSCF6968.JPG

DSCF6972.JPG

W pobliżu wart waszej uwagi jest Meczet Gazi Husrev-bega (Begova Dżamija), który to powstawał w latach 1530-1537. Meczet jako pierwszy na świecie otrzymał w 1898r. elektryczne oświetlenie i do dnia dzisiejszego pełni swoją rolę jako miejsce kultu.

DSCF6955.JPG

Kilka minut spacerkiem napotkamy Katedrę pw. Najświętszego Serca Jezusa. Przed katedrą znajduje się pomnik papieża Jana Pawła II, który w 1997r. odprawił tu Mszę św.

DSCF6942.JPG

Zaraz obok katedry znajduje się Gallery 11/07/95. Myślę, że jest to miejsce dla osób o mocnych nerwach. Mi z powodzeniem wystarcza sam opis w książce Wojciecha Tochmana ‘Jakbyś kamień jadła’, którą polecam. W Gallery 11/05/95 zobaczycie kolekcję zdjęć z okresu oblężenia Sarajewa i masakry w Srebrenicy oraz następujące filmy: „Miss Sarajewo” i „Srebrenica 1992”.

DSCF6946.JPG

DSCF6947.JPG

Pomnik Vjecna vatra ‘Wieczny ogień’ u zbiegu ulic Marszałka Tity i Ferhadija. ‘Ogień’ płonie tutaj od 1946 r., aby upamiętnić ofiary II wojny światowej jak i wyzwolicieli miasta.

DSCF6939.JPG

„Nermineee, hajde dolamo, ja sam dolamo. Slobodno kod Srba, svi hajte…” Tymi oto słowami w lipcu 1995r. mieszkaniec Srebrenicy- Ramo nawoływał swojego syna Nermina, aby poddali się Serbom, wtedy jeszcze nie wiedząc, że swoją decyzją wydaje siebie i syna na pewną smierć. Szczątki ojca i syna oraz pozostałych znaleziono podczas ekshumacji masowego grobu w okolicy Srebrenicy. Instalacja „Nermine, dođi!” odsłonięto 10 lipca 2015r. – w 20 rocznicę ludobójstwa w Srebrenicy.

DSCF6936.JPG

Okolice Latinskiego Mostu – jest to miejsce zamachu na następcę tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, w następstwie którego rozpętała się I Wojna Światowa.

DSCF6983.JPG

Przez bardzo długi czas Sarajevo było oblężonym miastem, jedyną drogą ucieczki była płyta lotniska. Niestety nie było to bezpieczne rozwiązanie, bowiem wiele osób próbujących się w taki sposób wydostać z miasta ginęło od kuli snajpera. Z tego powodu powstał pomysł stworzenia tunelu. Budowano go bez specjalnych maszyn, nie mniej jednak jego budowa szła niezwykle sprawnie. Tunel liczył sobie 720 metrów długości, 1,20 szerokości, natomiast wysokość wahała się od 1,5 do 2 metrów. Możecie sobie wyobrazić, że przez większość czasu trzeba było iść schylonym. Na początku wykorzystywany przez wojsko, później służył ludności cywilnej. Do tunelu niejednokrotnie trzeba było stać wiele godzin, szło się w błocie, zimnie, duchocie, zgarbionym i w ciszy. Przystanków nie było, a niesione rzeczy bywały bardzo ciężkie. Radovan Karadžić wiele razy żądał zamknięcie tunelu aby ludziom i miastu odebrać ostatnią nadzieję.

DSCF7006.JPG

DSCF7009.JPG

DSCF7013.JPG

DSCF7018.JPG

W całym Sarajevie możecie spotkać tzw. różę sarajewską. Jest to pewien znak-symbol. Pociski moździerzowe używane w trakcie wojny pozostawiały na betonie charakterystyczny ślad. By ustrzec się przed tragicznym losem osób, które zginęły w wyniku ostrzału w tych miejscach, przesądni ludzie spluwali na nie. Po wojnie ślady po wybuchu zalano czerwoną żywicą, który kształtem przypomina różę. W mieście stworzono ok. 150 takich znaków.

Miasto kontrastów:

DSCF6984.JPG

Sarajevo było stolicą zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1984 roku. W czasie wojny mniejszy ze stadionów Centrum Olimpijskiego Koševo stał się cmentarzem, a pobliska hala Zetra kostnicą…Po wojnie stadion odbudowana, a pierwszym zagranicznym zespołem, który zagrał na Koševie było U2 🙂 Dzień w którym odbył się koncert uznano za ostatni dzień oblężenia Sarajeva.

Słynny Hotel Holiday Inn, który to został zbudowany na potrzeby Zimowych Igrzysk Olimpijskich, w czasie wojny był schronieniem dla zagranicznych dziennikarzy. Hotel położony jest na tzw. Alei Snajperów. Warto obejrzeć też film pod tym samym tytułem. Obecnie budynek nie należy już do sieci Holiday Inn, choć nazywa się Holiday i został odnowiony w 2017 roku.

Link do Booking.com

Piękna panorama na miasto:

  • Žuta tabija (Żółty Bastion)
  • Zmajevac prowadząca na wzgórza otaczające Sarajevo
  • Wieża Avaz 172 metry wys.

Višegrad

Zdecydowanie najbardziej znaną atrakcją Višegradu jest most. Kto czytał „Most na Drinie” Ivo Andrica koniecznie musi to miejsce zobaczyć. Most został zbudowany w latach 1571-77, ma długość 179,5 m i składa się z 11 łuków. Przęsła mostu mają od 11 do 15 metrów.

Višegrad wraz ze swoim mostem był świadkiem również smutnych chwil w historii BiH. W 1992r. Višegrad stał się miejscem kaźni ok. 3 tys. bośniackich cywilów. Ciała zabitych wrzucano do rzeki Driny. Spływały one do sztucznego jeziora Perucac, które połączone było z położoną nieopodal elektrownią wodną (ciała 97 osób odkryto przy okazji remontu mostu w 2010 roku). Sam dyrektor elektrowni apelował wielokrotnie w radio, aby zaniechać morderstw, gdyż ciała ofiar zatykały odpływy tamy elektrowni. Miasto jest książkowym przykładem podziałów oraz czystek etnicznych. Przed wojną miasto zamieszkiwane było przez 63 % Muzułmanów, których po wojnie pozostało jedynie ok. 10 %, zaś odsetek Serbów w mieście wzrósł z 33 % do 90 %.

Most Mehmeda Paszy Sokolovicia na rzece Drinie został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 2007r.

IMG_0211.JPG

Ciekawa lektura dotycząca BiH:

Ciekawa lektura:

Joanna Tkalka Stovrag Jeszcze żyję’

Dawid Warszawski Obrona poczty Sarajewskiej’

Slavenka Drakulić ‘Oni nie skrzywdziliby nawet muchy’

Wojciech Tochman ‘Jakbyś kamień jadła’

 

 

2 komentarze

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s