Interakcje międzyludzkie rodzą nieporozumienia, a konflikty są nieodłącznym elementem naszego życia, bo nic nie jest idealne. Czasem jednak konflikt przeradza się w coś większego, a to większe może stać się wojną…Pewnie każdy z nas słyszał kiedyś o wojnie, konflikcie narodowościowym gdzieś na innym kontynencie. Jest to dla nas coś tak odległego, że współczujemy ofiarom, ale jednoczenie szybko przechodzimy do codziennych obowiązków zapominając o cierpieniu innych. Często zastanawia mnie jak w środku cywilizowanej Europy, zaledwie kilka godzin jazdy od mojego domu mogło rozegrać się coś tak okropnego jak podczas wojny na Bałkanach.
Z jakiego powodu wybucha wojna ? Zazwyczaj chodzi o pieniądze, religie, przekonania…
Wszystko zaczęło się od śmierci osoby która była spoiwem byłej Jugosławii – Marszałka Josipa Broz Tito w 1980 roku. Wtedy to Jugosławia złożona ze zlepku państw zaczęła chwiać się na swym kruchym fundamencie. Poszczególne republiki pragnęły większej autonomii.
Jugosławia złożona była ze Słowenii, Chorwacji, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry oraz dwóch okręgów autonomicznych: Kosowa oraz Wojwodiny. Jak wspomniałam wcześniej konflikty często rodzą się na tle finansowych – i tak dwie najbogatsze republiki: Słowenia oraz Chorwacja stwierdziły, że nie będą utrzymywać biedniejszych braci i sióstr i wystąpiły z federacji 25 maja 1991 roku.
Do pierwszych zamieszek doszło na terenie Słowenii, ale, że była ona etnicznie jednolita trwały one zaledwie kilka dni i nie przyniosły większych zniszczeń. Dużo większe następstwa konfliktu można było odczuć w Chorwacji. Agresja rozszerzyła się na ludność cywilną, dochodziło do mordów na niewinnych ludziach czy wysiedlenia na masową skalę. Ludzie, którzy do tej pory żyli obok siebie z dnia na dzień zmuszeni byli wybrać swoją przynależność. Mowa tu o przynależności narodowej, etnicznej czy religijnej.
Bośnia i Hercegowina
Bośnia i Hercegowina z uwagi na swoją historię oraz geografię odczuła wojnę chyba najbardziej dotkliwie. Na BiH składają się dwie krainy – jest to Bośnia, która zajmuje 2/3 powierzchni kraju oraz Hercegowina, która stanowi pozostałą 1/3. BiH zamieszkują trzy narody: Muzułmanie bośniackiego pochodzenia, których nazywa się Bosznjakami, Chorwaci i Serbowie. Muzułmanie i Chorwaci walczyli przeciw stronie serbskiej, ale dochodziło też do rozłamów wewnątrz poszczególnych nacji – tak zaczęły się walki między sobą. Po wojnie BiH została podzielona na Federacje Chorwacko – Muzułmańską (51% terytorium) oraz Republikę Serbską (49%). Każda z nich posiada swoją własną stolicę, i tak mamy Banja Lukę oraz Sarajevo.
Mostar
Podczas wojny dochodziło do wielu zniszczeń, ucierpiał historyczny Dubrovnik, jak i zabytkowy Mostar w BiH. Podczas wojny domowej Mostar był oblegany przez 18 miesięcy. Zniszczono wiele pięknych i zabytkowych budynków w tym słynny most nad rzeką Neretwą. Stary Most został wybudowany w 1566 roku. Został zniszczony w 1993 roku, a ten akt barbarzyństwa był doskonałą przenośnią tego co działo się wówczas na Bałkanach. Jak napisała Joanna Stovrag w swojej książce ‘Jeszcze żyję’ ‘zniszczenie starego mostu nie było uzasadnione jakąkolwiek koniecznością militarną, było najbardziej barbarzyńskim aktem wandalizmu, jaki miał miejsce w czasie wojny na Bałkanach…Stari Most był symbolem Mostaru, tematem wielu legend, jego wizerunek znajdował się w każdym domu w Hercegowinie. Mostarcy myśleli, że jest on wieczny. Zabytkowy Stari most został zburzony 9 listopada 1993 roku przez bośniackich Chorwatów. Jedno z powiedzeń o moście było następujące – Jeśli Bóg dopuści, niech oczy dzieci, tego kto go zburzy, pływają po Neretwie’.
Srebrenica
Każdy z nas słyszał pewnie o Srebrenicy, ale co dokładnie stało się w wiosce Potočari. Uważam, że Srebrenica jest miejscem największego ludobójstwa ostatnich lat w Europie. Srebrenica w roku 1991 była zamieszkiwana w 3/4 przez bośniackich Muzułmanów, a w 1/3 przez Serbów. Srebrenica została ogłoszona strefą bezpieczeństwa przez ONZ co oznaczało również demilitaryzację, także mieszkańcy Srebrenicy (w między czasie ich liczba wzrosła kilkukrotnie) nie mieli czym się bronić podczas potencjalnego ataku. Niestety Serbowie przejęli miasto z którego wywieziono kobiety, dzieci oraz starców – zadecydowano o zatrzymaniu mężczyzna w wieku 12-77 lat. Dokładnie między 12-16.07 1995 dokonano mordu 8.000 ludzi ! większość wcześniej sama wykopała sobie grób…
Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować Joannę Stovrag fragment z książki ‘Jeszcze żyję’ …zarówno Muzułmanie, jaki Chorwaci przy powitaniu całują się tylko dwa razy, czyli w jeden, a potem w drugi policzek i na tym koniec. Serbowie natomiast robią to tak jak my Polacy, dodając jeszcze trzeci pocałunek. W czasie wojny na te różnice zaczęto zwracać szczególną uwagę.
Sarajevo
Wszyscy chyba telewidzowie widzieli budynek poczty głównej w Sarajewie. To ta wypalona skorupa nad brzegiem Miljacki, przed którą uwielbiają dawać się filmować telewizyjni korespondenci, gdy zdyszanym głosem donoszą o bilansie ofiar ostatniego ostrzału. Przed wojną poczta, wzniesiona w nieco groteskowym austro-mauretańskim stylu, była ozdobą miasta. Tuż przed wybuchem wojny ktoś napisał sprayem na ścianie wielkimi literami cyrylicą: Ovo je Srbija ! (To jest Serbia.) Pod spodem zaś, drobniejszymi literami, alfabetem łacińskim, ktoś inny odpowiedział Ovo je posta budalo. (To jest poczta durniu.)
Tak naprawdę to o to toczy się ta wojna. O to, czy to będzie poczta – usługowa instytucja, poprzez którą można wysłać list miłosny, sprawozdanie, paczkę – czy też Serbia. Albo Chorwacja. Albo Bośnia. Albo jakakolwiek ideologiczna ojczyzna.’ – fragment z książki ‘Obrona poczty sarajewskiej’ Dawida Warszawskiego.
Poniżej budynek biblioteki z największymi zbiorami na Bałkanach, który spłonął w trakcie wojny – dzisiaj odbudowany.
Przez bardzo długi czas Sarajevo było oblężonym miastem, jedyną drogą ucieczki była płyta lotniska. Niestety nie było to bezpieczne rozwiązanie, bowiem wiele osób próbujących się w taki sposób wydostać z miasta ginęło od kuli snajpera. Z tego powodu powstał pomysł stworzenia tunelu. Budowano go bez specjalnych maszyn, nie mniej jednak jego budowa szła niezwykle sprawnie. Tunel liczył sobie 720 metrów długości, 1,20 szerokości, natomiast wysokość wahała się od 1,5 do 2 metrów. Możecie sobie wyobrazić, że przez większość czasu trzeba było iść schylonym. Na początku wykorzystywany przez wojsko, później służył ludności cywilnej. Do tunelu niejednokrotnie trzeba było stać wiele godzin, szło się w błocie, zimnie, duchocie, zgarbionym i w ciszy. Przystanków nie było, a niesione rzeczy bywały bardzo ciężkie. Radovan Karadžić wiele razy żądał zamknięcie tunelu aby ludziom i miastu odebrać ostatnią nadzieję.
Chorwacja
Gospić
Bardzo polecam lekturę książki Slavenki Drakulić ‘Oni nie skrzywdziliby nawet muchy’. W rozdziale zatytułowanym ‘Scenariusz Samobójstwa’ opisuje ona uczciwego człowieka Milana Levara, który odmiennie niż reszta mieszkańców miasta Gospić w Chorwacji postanowił opowiedzieć o okrucieństwie wojny, o tym co stało się z serbskimi cywilami i zadenuncjować osoby odpowiedzialne za mordy w tym mieście. Uczciwość przypłacił swoim własnym życiem, a jego żona i syn zostali wykluczeniem z lokalnej społeczności. Bardzo polecam tę książkę wszystkim tym którzy chcieliby bliżej przyjrzeć się tematowi wojny na Bałkanach.
Knin
Nie wiem, czy słyszeliście o operacji ‘Burza’ (Oluja) uważanej za jeden z przełomowych momentów podczas wojny. Rozpoczęła się 4 sierpnia 1995 roku, a trwała 36 godzin. W operacji wzięło udział 150 tysięcy chorwackich żołnierzy, 280 czołgów, wyrzutnie artyleryjskie, rakiety, samoloty i helikoptery. Na czym ta operacja polegała, skoro zaangażowano aż takie siły ? W operacji chodziło o scalenie wszystkich chorwackich ziem, bowiem okolice Knina (tzw. Krajina) zamieszkiwana była w większości przez chorwackich Serbów, którzy chcieli stworzyć Republikę Serbskiej Krajiny i oderwać się od Chorwacji. Na takie rozwiązanie nie zgadzał się ówczesny chorwacki prezydent – Franjo Tuđman, który to 6 sierpnia triumfalnie przybył do Knina i zawiesił chorwacką flagę na twierdzy górującej nad miastem.
Operacją wyzwolenia terenów spod serbskiego jarzma dowodził słynny generał Ante Gotovina. W następstwie operacji zostało zabitych 150 Serbów, ok. 200 tys. wypędzonych.
Generał Ante Gotovina został skazany w 2011 na 24 lata więzienia przez Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii. Ten wyrok nie został zaakceptowany przez Chorwatów, którzy uważali go za wielkiego bohatera. Na drogach często spotkać można było bilbordy z hasłami ‘Generale czekamy na rozkazy’ czy ‘heroj’ czyli bohater. Finalnie Ante Gotovina został uniewinniony w 2012 roku.
Punta Sibuljina
We wcześniejszych wpisach pisałam Wam, że bardzo upodobaliśmy sobie miejscowość Starigrad Paklenica jako miejsce corocznego wypoczynku. Kiedyś na spacerze w pobliskiej wiosce Punta Sibuljina natknęliśmy się na opuszczone domy. Były to z pewnością domy opuszczone przez Serbów. Spotkaliśmy tam kobietę – Chorwatkę, która opowiadała jak jej mąż – Serb musiał w czasie wojny uciekać z Chorwacji. Gdy tylko była taka możliwość odwiedzaliśmy to miejsce, niektóre domy się zapełniały, a niektóre ciągle pozostały puste, poniżej foto-historia jednego z domów:
Karlovac
W tym mieście możecie odwiedzić muzeum wojny domowej:
Tak do dnia dzisiejszego wyglądają domy mieszkalne:
Wojna doprowadziła do wyraźnych podziałów między ludźmi, ba ! między sąsiadami, bliskimi przyjaciółmi czy nawet rodziną, powodując, że niejednokrotnie brat walczył przeciw bratu czy ojcu. Po wojnie sytuacja powoli wracała do normalności, Muzułmanie, Chorwaci czy Serbowie zaczęli znowu żyć tak jakby razem, choć trochę osobno.
Ciekawa lektura:
Joanna Tkalka Stovrag ‘Jeszcze żyję’
Dawid Warszawski ‘Obrona poczty Sarajewskiej’
Slavenka Drakulić ‘Oni nie skrzywdziliby nawet muchy’
Dubravka Ugrešić ‘Kultura kłamstwa’
Wojciech Tochman ‘Jakbyś kamień jadła’
Według mnie Bałkany, a zwłaszcza BiH wspaniale się podniosły po wojnie. Co prawda, z tego co wiem i co można spostrzec, to żyje się tam ciężko ale postępy widać gołym okiem:)
PolubieniePolubienie
[…] Link […]
PolubieniePolubienie
[…] nie przyniosła istotnych zniszczeń w tym kraju o czym pisałam już w następującym wpisie (link). Z placu Kongresowego udajemy się na brzeg rzeki Ljubljanicy, która to przepływa przez stolicę. […]
PolubieniePolubienie
[…] Więcej o historii Bałkanów możecie poczytać tutaj […]
PolubieniePolubienie
[…] Więcej na ten temat możecie poczytać tutaj […]
PolubieniePolubienie